500+ w formie obligacji?
Program 500+ to jeden z najbardziej kontrowersyjnych ruchów obecnego rządu – jeden zresztą z tych, które faktycznie zostały wykonane, a nie tylko zapowiedziane. Program nie zdążył jeszcze dobrze okrzepnąć, a tymczasem rząd już planuje dość poważną zmianę – emisję obligacji dla beneficjentów programu. Problemów z tym związanych jest kilka.
Krytycy programu mówią...
Obligacje są przede wszystkim korzystne dla budżetu – wszak to pożyczka, której udzielają obywatele, zwykle zresztą z jakiejś części tych obligacji rozliczać się musi już nowy rząd, więc ewentualne problemy związane z deficytem będą wtedy spadały na nową ekipę. Sam program miał z założenia stanowić szybkie wsparcie dla rodzin wielodzietnych – obligacje szybkim wsparciem nie są. Zgodnie ze słowami prezes NBP, która z taką propozycją wystąpiła wspólnie z MF, „część środków można by było wypłacać w formie obligacji, które posłużyłyby do sfinansowania np. edukacji dziecka”.
Pomysł na pierwszy rzut oka jest niezły, ale nie idą za nim żadne, nawet najbardziej ogólnikowe rachunki kosztów i zysków. A podstawowy problem jest taki, że ustawa wprowadzająca program 500+ musiałaby zostać znowelizowana, bo w obecnej formie nie dopuszcza wypłaty środków w formie obligacji.
Zwolennicy mają głos...
Wypłata części świadczeń z programu 500+ miałaby pełnić kilka funkcji: przede wszystkim miałaby uczyć Polaków długoterminowego planowania finansów, po drugie miałaby stanowić zabezpieczenie finansowe przyszłości dziecka, a po trzecie, bez odchodzenia od realizacji programu czy zmiany jego kluczowych założeń, udałoby się dzięki takiemu manewrowi zmniejszyć realne koszty dla budżetu, który, wydawszy pieniądze na świadczenia, natychmiast część otrzymałby z powrotem. Co prawda, trzeba by było później te środki zwrócić beneficjentom programu, ale to w przyszłości.
Problemy z obligacjami
Żeby program 500+ zmodyfikować tak, by dopuszczał możliwość wypłaty w obligacjach, trzeba rozważyć kilka kwestii:
- czy byłby to podział arbitralny, zgodnie z którym wszyscy beneficjenci otrzymywaliby część świadczenia (jaką?) w formie obligacji, czy to do beneficjentów należałby wybór formy wypłaty świadczenia oraz jego podziału między różne formy? Jeśli tak, to w jaki sposób zgłaszano by chęć zadysponowania środkami i z jakim wyprzedzeniem oraz na jaki czas deklaracja by obowiązywała?
- czy Polacy mają realną wiedzę dotyczącą obligacji: czy wiedzą, czym one są, jak się je nabywa, sprzedaje, jaki jest mechanizm zysku z obligacji? Jeśli bowiem tej wiedzy nie ma, to należałoby wdrożyć kampanię edukacyjną, co nie jest wykonalne, a jeśli mają – czy na pewno obligacje są najlepszą formą? W propozycji NBP i MF padły też inne możliwości – lokaty długoterminowe, konta, a do tej listy można doliczyć choćby rachunki powiernicze;
- czy taki ruch nie będzie postrzegany jako ucieczka z tonącego okrętu? Chęć wypłaty obligacji może być omawiana jako pilna potrzeba załatania dziury budżetowej wywołanej programem 500+ i niepowodzeniem programów zwiększających dochody budżetu.
Na te pytania na razie jednoznacznej odpowiedzi brak. Konkretnych propozycji też, ponieważ na razie padły tylko opinie, a nie projekty, założenia czy nie powstały żadne dokumenty, nad którymi można by było pracować, niemniej zmiany są już na horyzoncie.
500+ w 2022 roku po nowemu
Już od 1 stycznia 2022 roku rodzice mogą liczyć na nowe, wyższe wsparcie finansowe. Pieniądze trafią na konto rodzica niezależnie od wypłacanego już 500+. Chodzi całkowicie nowe świadczenie skierowanego do rodzin z dziećmi — maksymalnie 12 000 zł na drugie i kolejne dziecko w wieku od ukończenia 12. do ukończenia 36. miesiąca życia.
Wsparcie finansowe nie trafi jednak do wszystkich rodzin. Nowy projekt zakłada bowiem, że nowe 500 plus przeznaczone będzie na drugie i kolejne dziecko w wieku 12–36 miesięcy. Jeśli urodzą się bliźnięta, rodzice będą musieli wybrać, na które dziecko będą się ubiegać o wsparcie finansowe.
Co ważne, zgodnie z nową rządową ustawą rodzice mają również zdecydować, czy chcą otrzymywać 500 zł miesięcznie przez dwa lata, czy 1000 zł miesięcznie przez rok. W przypadku, jeśli sąd orzekł opiekę naprzemienną, matka i ojciec dostaną po 6 000 zł.
Nowe wsparcie finansowe w 2022 r. nie będzie obejmowało rodzin zastępczych.
Rodzice, aby otrzymać nowe 500+, muszą złożyć wniosek w ZUS, który będzie przyjmowany tylko i wyłącznie elektronicznie – przez portal Emp@tia, Platformę Usług Elektronicznych ZUS lub bankowość elektroniczną.
Sprawdź, czy nie szukasz: TYLKO NA GETMONEY: Pożyczka gotówkowa z niską ratą — tylko 25 zł za każdy pożyczony 1000 zł ekspresowo
Niezwykle ważne jest pilnowanie terminów składania wniosków o nowe 500+. Jeśli rodzice będą chcieli dostać pełne 12 000 zł, będą musieli złożyć wniosek o 500 + nie wcześniej, niż przed ukończeniem przez dziecko 9. miesiąca życia i nie później niż w 13. miesiącu życia. Jeśli wniosek zostanie złożony później, dostaną pomniejszone świadczenie.