Zła wiadomość: Sprzedaż spada najsilniej od 4 lat
Zgodnie z dzisiejszymi danymi GUS dynamika sprzedaży detalicznej w przedsiębiorstwach zatrudniających powyżej 9 osób wzrosła w cenach bieżących o 2,5% r/r w styczniu wobec wzrostu o 7,2% w grudniu, co było zgodne z naszą prognozą (2,3%) i poniżej konsensusu rynkowego (5,3%). W związku z wysoką styczniową inflacją (3,6% r/r) sprzedaż detaliczna w cenach stałych (po wyeliminowaniu wpływu wzrostu cen) spadła o 1,1% r/r wobec wzrostu o 4,1% w grudniu i obniżyła się tym samym najsilniej od stycznia 2005 r. Na spadek dynamiki sprzedaży detalicznej wpływ miały przede wszystkim efekty o charakterze sezonowym, w tym niższa o jeden liczba dni roboczych w styczniu br. niż rok wcześniej (w grudniu 2009 r. mieliśmy do czynienia z sytuacją odwrotną).
Zima uderza również w handel
Do spadku dynamiki sprzedaży detalicznej przyczyniły się również efekty ostrej tegorocznej zimy, która obniżyła naszym zdaniem dynamikę sprzedaży detalicznej w cenach stałych w wyspecjalizowanych sklepach z żywnością (do -7,0% r/r w styczniu z 2,6% w grudniu), co mogło być związane z utrudnieniami w komunikacji w rejonach wiejskich i małych miastach, a także w dziale pozostałe (do -7,7% r/r z 8,9%) uwzględniającym sprzedaż na bazarach i straganach. Część tego spadku została jednak skompensowana przez związany z silnymi mrozami wzrost sprzedaży paliw stałych, ciekłych i gazowych (wzrost o 5,9% r/r w styczniu wobec 4,9% w grudniu). Zgodnie z przeprowadzonymi przez nas badaniami (por. INVESTrendy z dn. 1.02.2010 r.) dla sprzedaży detalicznej ogółem spadek średniej temperatury miesięcznej o 1˚C przyczynia się do obniżenia miesięcznej dynamiki o 0,2 p.p.
Nieudana wyprzedaż rocznika 2009
Ponadto na spadek sprzedaży detalicznej złożyło się obniżenie dynamiki sprzedaży pojazdów samochodowych, motocykli i części (spadek o 5,0% r/r w cenach stałych wobec wzrostu o 0,7% w grudniu), co było naszym zdaniem związane relatywnie niższą skuteczność styczniowych akcji promocyjnych na samochody w 2010 r. niż w 2009 r., kiedy to sprzedawcy zdecydowali się na znaczące obniżki, aby wyzbyć się nadmiernych zapasów pojazdów z 2008 r. Scenariusz ten wspierają również dane Samar o sprzedaży nowych samochodów, zgodnie z którymi dynamiki sprzedaży obniżyła się z -3,9% r/r grudniu do -4,8% w styczniu.
Kumulacja negatywnych efektów na rynku pracy
W styczniu stopa bezrobocia wzrosła zgodnie z danymi GUS do 12,7% w styczniu z 11,9% w grudniu. Do wzrostu bezrobocia przyczyniły się naszym zdaniem 3 czynniki. Po pierwsze, zwiększenie od stycznia stawki zasiłku dla osób bezrobotnych (o 142 zł do 717 zł miesięcznie), co przyczyniło się do zwlekania z zarejestrowaniem się przez część osób jako bezrobotni do stycznia br., w celu otrzymania wyższego zasiłku. Po drugie, mroźna zima, która utrudniała, a nawet w niektórych przypadkach zatrzymała roboty w budownictwie i innych pracach sezonowych, przyczyniła się do znaczącego wzrostu napływu do urzędów pracy osób rejestrujących się po raz kolejny (w styczniu po raz kolejny zarejestrowało się 256,3 tys. osób, najwięcej od ponad 8 lat) oraz spadku liczby osób, które podjęły pracę oferowaną przez UP (3,2% wszystkich bezrobotnych, najmniej od lutego 2005 roku). Po trzecie, wzrost liczby nowych bezrobotnych wynikał również z zakończenia z końcem grudnia 2009 r. aktywnych programów przeciwdziałania bezrobociu (szkolenia i staże), z których w 2009 r. skorzystała rekordowa liczba bezrobotnych (421,7 tys. osób, o 24,6% więcej niż rok wcześniej).
Stopa bezrobocia ustabilizuje się
Zgodnie z danymi GUS w styczniu znacząco wyhamowało tempo wzrostu liczby osób po raz pierwszy rejestrujących się w Urzędach Pracy do 5,4% r/r z 19,4% w grudniu, czyli do najniższego poziomu od listopada 2008 r., kiedy to rozpoczęło się spowolnienie gospodarcze w Polsce. Wspiera to nasz scenariusz dla rynku pracy, zgodnie z którym stopa bezrobocia z wyłączeniem efektów sezonowych ustabilizuje się, a stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie na koniec br. 12,0%.