Jak zdobyć kredyt na ocieplenie domu
Aby oszczędzać energię cieplną nie wystarczy samo przykręcenie zaworów przy kaloryferach lub nieotwieranie okien. Najczęściej budynek wymaga ocieplenia, a to wiąże się ze sporym wydatkiem. Jeśli nie masz pieniędzy na ocieplenie domu czy zmianę sposobu jego ogrzewania, możesz wziąć tzw. kredyt termomodernizacyjny. Państwo spłaci go częściowo za ciebie.
Rzecz jasna mamy świadomość, że w przypadku ciepła nie wystarczy samo przykręcenie zaworów na kaloryferach czy nieotwieranie okien. Najczęściej budynek wymaga ocieplenia, a to wiąże się ze sporym wydatkiem.
Ale od czego jest kredyt. W dodatku taki, w którego spłacie pomaga państwo. Ściślej, spłaca 20 proc. kredytu zaraz po zakończeniu tzw. przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, o ile zostało ono przeprowadzone w terminie i zgodnie z projektem. O taką dopłatę, zwaną premią termomodernizacyjną, mogą ubiegać się między innymi wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe oraz właściciele domów jednorodzinnych. Żeby dostać taką pomoc, trzeba jednak spełnić wiele warunków. Po pierwsze, państwo dotuje tylko te inwestycje, które są finansowane przez banki, a to oznacza konieczność zaciągnięcia kredytu.
Uwaga! Ustawa o wspieraniu termomodernizacji i remontów, która obowiązuje od roku, nie stawia wymogów dotyczących okresu kredytowania czy wysokości minimalnego udziału własnego. Wspominamy o tym, bo w myśl wcześniejszej ustawy trzeba było samemu sfinansować co najmniej 20 proc. kosztów inwestycji.
Zanim pójdziesz do banku
Wysokość premii nie może przekroczyć 16 proc. kosztów poniesionych na realizację przedsięwzięcia i dwukrotności przewidywanych rocznych oszczędności energii. Skąd wiadomo, jakie to będą koszty oraz oszczędność? Z audytu energetycznego, czyli analizy techniczno-ekonomicznej zrobionej przez fachowca audytora. Pokazuje on, co trzeba zrobić, żeby podnieść standard cieplny konkretnego budynku. Audyt określa zakres i parametry termomodernizacji i wskazuje jej optymalny wariant. Koszt takiej usługi - ponad tysiąc złotych.
Można wybrać dowolnego audytora, który ma stosowne uprawnienia. Wykaz fachowców od termomodernizacji znajdziesz na stronie Zrzeszenia Audytorów Energetycznych. Warto jednak zapytać w banku o audytora, którego opinie nie były do tej pory zakwestionowane przez Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), który zarządza Funduszem Termomodernizacji i Remontów, za pośrednictwem którego państwo wypłaca premie.
Uwaga! Ze względu na koszty - projektu, audytu, kredytu i inspektora nadzoru - gra nie zawsze jest warta świeczki. Gdyby ocieplenie domu miało cię kosztować kilka tysięcy, to korzyść z premii może być mniejsza od kosztu jej uzyskania.
Gdzie po kredyt z premią?
Wykaz banków jest na stronie BGK.
Informacja dla właścicieli domów jednorodzinnych: obecnie w programie uczestniczy tylko pięć banków, z Bankiem Ochrony Środowiska na czele.
Informacja dla spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych: do wyboru jest 15 banków, w tym m.in.: PKO BP, BOŚ i BZ WBK.
Warto porównać ich oferty, bo mogą się różnić oprocentowaniem kredytów. Do tej pory najwięcej kredytów z premią termomodernizacyjną udzielały: bank DnB Nord, BOŚ i PKO BP.
Uwaga! Kredyt musi być zabezpieczony. Poręczenie, hipoteka czy weksel są kłopotliwym zabezpieczeniem w przypadku np. wspólnoty mieszkaniowej, która nie ma osobowości prawnej i w dodatku może liczyć nawet kilkudziesięciu członków. DnB Nord i PKO BP poradziły sobie w ten sposób, że wspólnota daje pełnomocnictwo do swojego rachunku funduszu remontowego. Oznacza to, że bank ma pierwszeństwo do dysponowania tymi środkami. Oczywiście korzysta z tego tylko wtedy, gdy w danym miesiącu wspólnota nie wpłaci wymaganej raty kredytu (bo np. ktoś nie zapłacił zaliczki na poczet kosztów utrzymania budynku).
Który bank da najtańszy kredyt gotówkowy przez Internet? Jakie trzeba spełnić warunki i gdzie złożyć wniosek, żeby wszystkie procedury związane z wzięciem kredytu gotówkowego załatwić zdalnie bez kontaktu z pracownikiem banku?
Najważniejsze artykuły: Kredyt gotówkowy online — najtańsze oferty kredytów gotówkowych przez Internet
Czekaj na decyzję BGK
Po zawarciu warunkowej umowy kredytowej bank prześle do BGK wniosek o przyznanie premii wraz z audytem. Tam jest on weryfikowany. Jeśli BGK da zielone światło, będzie można zacząć inwestycję.
Uwaga! Trzeba się liczyć z tym, że w bankach na decyzję kredytową poczekamy nawet trzy miesiące. Z kolei na decyzję BGK w kwestii premii czeka się zwykle miesiąc. Do tego czasu lepiej nie zaczynać inwestycji. Dlaczego? W ubiegłym roku mieszkańcy małej jednobudynkowej spółdzielni na warszawskiej Ochocie o mało nie zostali bez ogrzewania na zimę. Spółdzielnia podpisała warunkową umowę z bankiem na początku marca. Jednak tak się paliła do wymiany instalacji centralnego ogrzewania, że już w maju, nie mając formalnej decyzji BGK o przyznaniu premii, zatrudniła wykonawcę. Do lipca nie było problemu, bo spółdzielnia finansowała roboty z własnej kasy (bank miał sfinansować 80 proc. kosztów). Jednak gdy spółdzielni skończyła się gotówka, na próżno czekała na przelew z banku. W DnB Nord (Oddział Bronisze) wyjaśniono jej, że bank nie otrzymał jeszcze potwierdzenia z BGK o przyznaniu premii termomodernizacyjnej. BGK przyznał ją 27 lipca, ale dyrektorowi placówki bankowej i to nie wystarczyło - zażądał kolejnych zaświadczeń. Tymczasem firma wykonawcza zeszła z placu budowy, bo nie dostawała zapłaty. Sytuacja stała się bardzo groźna, gdyż kaloryfery zostały już zdemontowane, a lada moment mogły przyjść przymrozki. Na szczęście ta historia zakończyła się pomyślnie. Warto więc poczekać z rozpoczęciem inwestycji do wydania przez BGK decyzji.
Oszczędności spłacą kredyt
Boisz się kredytu? Niepotrzebnie. Dzięki inwestycji termomodernizacyjnej rachunki za ciepło spadną o tyle, że kwota oszczędności umożliwi spłatę kredytu (przypomnijmy, że - dzięki premii - zredukowanego na starcie o 20 proc.). Jeśli jednak ten argument cię nie przekonał, być może przekona cię rachunek za ciepło po rozliczeniu kosztów ogrzewania za ostatni sezon grzewczy. Niestety, osoby mieszkające w nieocieplonych blokach muszą się liczyć ze sporą dopłatą, bo w czasie silnych mrozów koszty ogrzewania mogły wzrosnąć nawet o 20 proc.
Uwaga! Analitycy Home Broker oceniają, że mieszkańcy nieocieplonych budynków z wielkiej płyty płacą za ogrzewanie przeciętnie 49 zł za m kw. rocznie, czyli przeszło dwukrotnie więcej niż mieszkańcy w budynkach nowych! W tych drugich, wybudowanych w powszechnie stosowanej obecnie technologii monolitycznej, ogrzanie m kw. mieszkania może kosztować w ciągu roku ok. 22 zł. Natomiast w bloku z wielkiej płyty, który został poddany gruntownej termomodernizacji (łącznie z wymianą okien), koszt ten jest wyższy tylko o niespełna 14 proc.
Termomodernizacja łącznie z remontem
Prywatni właściciele czynszówek (osoby fizyczne), wspólnoty mieszkaniowe z większościowym udziałem indywidualnych właścicieli oraz spółdzielnie mieszkaniowe i TBS-y, które przejęły np. od gmin stare czynszówki, mogą się też ubiegać o premię remontową. Umożliwia ona spłatę 20 proc. kredytu, ale jej wysokość nie może przekraczać 15 proc. kosztów remontu.
Uwaga! Premią remontową są objęte wyłącznie kamienice wybudowane przed 14 sierpnia 1961 r.
Także w tym przypadku wymagany jest audyt, który wykaże, czy remont jest opłacalny. Nie może być bowiem tak, że jego koszt sięgałby ceny budowy podobnego budynku. W grę wchodzi m.in. wymiana okien lub remont balkonów, przebudowa podnosząca standard budynku oraz wyposażenie go w instalacje i urządzenia wymagane dla nowych budynków. Wśród kryteriów jest wymóg ograniczenia zużycia energii.